20 września 2024 roku (a może wcześniej, dziś zauważyłem) Google oficjalnie wyłączyło swoją długo funkcjonującą funkcję cache, kończąc tym samym pewną epokę w historii internetu. Początkowo wycofano możliwość dostępu do zarchiwizowanych stron za pomocą linku „Cache” w wynikach wyszukiwania, a teraz także operator wyszukiwania „cache:” przestaje działać.
W zamian, Google sugeruje korzystanie z Wayback Machine, oferując możliwość dotarcia do archiwalnych wersji stron bezpośrednio z wyników wyszukiwania (SERP). Jednak nowy proces wymaga kilku dodatkowych kliknięć, co zmniejsza wygodę użytkowników. Aby uzyskać dostęp do archiwum, użytkownik musi najpierw kliknąć trzy kropki w menu, następnie wybrać opcję „Więcej informacji o tej stronie”, a potem przewinąć w dół okna, by ostatecznie dotrzeć do linku z kopią w Wayback Machine. Ostatecznie, aby zobaczyć zarchiwizowaną stronę, trzeba wykonać cztery kliknięcia.
Chociaż dla wielu osób proces ten może wydawać się zbyt skomplikowany, Google widzi w tym szansę na promowanie współpracy z Wayback Machine, podkreślając jego rolę w zachowywaniu historycznych wersji stron. Dla użytkowników, jednak, to dodatkowa warstwa trudności, która może sprawić, że część z nich zrezygnuje z poszukiwania archiwalnych treści.
Google niewątpliwie wprowadza zmiany, które wymagają więcej czasu i wysiłku od użytkowników, co wywołuje mieszane reakcje. I jest to też kolejna usługa, którą można wrzucić do worka R.I.P.
Komentarze