Zapowiadałem ten test tutaj, a teraz przyszedł czas na przedstawienie całego procesu. Zaczynamy bez zbędnego gadania.
Test miał za zadanie sprawdzić, czy ruch na stronie ma znaczenie jeśli chodzi o jakość linków. Nie jest to łatwe do zmierzenia, jedną z prób przedstawiam właśnie w tym teście.
17.05.2019 – wykupienie 4 domen (to samo rozszerzenie domeny, taka sama długość domen, po jednym myślniku w każdej domenie, po jednej cyfrze). Postawienie 4 stron na jednym serwerze (według założeń podanych przy zapowiedzi testu w tym poście).
Teksty zostały wygenerowane darmowym programem SeoPrzybornik (narzędzie Generator treści->Generator tekstu z sylab).
18.05.2019 – dodanie stron do Google przez serwis addurl.i4a.pl w celu indeksacji.
19.05.2019 – wszystkie strony znajdują się już w indeksie. Brak wyników w SERP’ach dla zapytania na frazę.
22.05.2019 – nadal brak wyników w SERP’ach. Przyszedł czas na dodanie stron do LinkTak.pl (ostatecznie zdecydowałem się dać mniej linków, będzie po 40 linków, dodane na raz). Strona numer 1 i strona numer 2 są linkowane z domen z zerowym ruchem, a strona 3 i 4 z domen z ruchem. Aby umożliwić w projekcie takie wybiórcze linkowanie należy skorzystać z możliwości białej listy (wcześniej eksportując i sprawdzając ruch dla danych domen). Niestety obecna funkcjonalność linktak.pl nie pozwala tworzyć własnych list, stąd na jednym koncie stworzyłem białą listę ze stron z ruchem, a na drugiej dodałem te strony do czarnej listy.
24.05.2019 – Linki dodane przez linktak.pl zostały dodane do systemu indeksującego http://addurl.i4a.pl . Teraz zostaje tylko obserwowanie SERP’ów. Pozycje będziemy mierzyć w obrębie pierwszej setki wyników wyszukiwania.
Dziś pozycji brak.
25-26.05.2019 – Pozycje: brak, brak, brak, brak.
27.05.2019 – brak pozycji w top100, ale domena numer 4 pojawiła się już w top300, więc widać już jakieś ruchy.
28.05.2019 – jak wyżej, z tym że domena numer 4 jest już w top200.
29.05.2019 – bez zmian w stosunku do poprzedniego dnia.
30.05.2019 – do top200 dołączyła domena numer 3. Domeny numer 1 i numer 2 nadal nie widać na frazę w wynikach wyszukiwania.
31.05.2019 – 02.06-2019 – brak pozycji w top100, domena numer 3 i numer 4 znajdują się na pozycjach około 190 (są dokładnie jedna po drugiej). Wyżej jest domena numer 3. Jako ciekawostkę dodam, że przy zawężeniu wyników wyszukiwania domena numer 3 i numer 4 znajdują się znacznie wyżej (również są dokładnie jedna po drugiej), niż domena numer 1 i numer 2 (również są dokładnie jedna po drugiej). Na razie widać jednoznacznie, że Google bardziej docenia domenę numer 3 i numer 4. Zobaczymy, co będzie dalej.
03-05.06.2019 – brak pozycji w top100, ciągle domena 3 i 4 na końcu drugiej setki (już nie są dokładnie jedna po drugiej). domeny 1 i 2 nie widać.
05.06.2019 – w związku ze słabymi pozycjami domen 3 i 4 i całkowitym brakiem pozycji dla domen 1 i 2 postanowiłem zmienić strony tak, by algorytm Google łatwo mógł je zakwalifikować jako strony w języku polskim. Obecnie wygenerowane ciągi znaków przypominają bardziej węgierski 🙂 Wygenerowałem podobne długości tekstów za pomocą http://artmasta.i4a.pl/ , a frazę wrzuciłem w nagłówek h2 na każdej stronie. Dodatkowo przeszukałem wszystkie teksty w poszukiwaniu słów i ich synonimów w celu usunięcia, tak by uzyskać jednakową optymalizację dla frazy. Po zmianach wrzuciłem strony w indekser addurl.i4a.pl (po dwóch minutach wizyta Googlebota).
06.06.2019 – wszystkie domeny zostały przeindeksowane i w SERPach pokazują się już nowe dane. Brak ruchów w pozycjach. Trzeba zwrócić uwagę na to, że Google dla domen 3 i 4 (w odróżnieniu od domeny 1 i 2) w wynikach wyszukiwania podstawia frazę zamiast meta title ustawione na stronie.
06.07.2019 – bez większych zmian przez cały ten czas. Postanowiłem zakończyć test.
Moje wnioski
Moc linków
Test pokazał, że dokumenty linkowane ze stron z ruchem pojawiają się wyżej w wynikach wyszukiwania. Ale powstaje tu kilka pytań i wątpliwości:
- czy to faktycznie ruch na stronach sprawia, że linki z nich są mocniejsze?
- czy to nie przez dobre podlinkowanie strony mają ruch, tym samym i przez dobre podlinkowanie większą moc?
- czy linkowanie ze stron ze sztucznie nabitym (ale prawdziwym) ruchem z wyszukiwarki zwiększyłoby moc linków?
Jednym słowem w wątpliwość poddaję tutaj wartość mojego testu
Strony linkujące zostały posegregowane po ruchu, ale różniły się też innymi parametrami, niemal wszystkimi: podlinkowaniem, wielkością (ilością podstron), jakością, wiekiem i wieloma innymi.
Warto zrobić kolejny test, tym razem tworząc od podstaw również strony linkujące, które w miarę możliwości będą się różnić jedynie parametrem ruchu z wyszukiwarki, a nie jak w przypadku tego testu również takimi parametrami jak wiek, podlinkowanie, wielkość. Na pewno taki test przeprowadzę w niedalekiej przyszłości.
Linkowanie stron tylko za pomocą SWL
Test pokazuje, że linkowanie świeżych stron jedynie za pomocą SWL daje mizerne efekty. SWL powinno się stosować do dodatkowego podlinkowania, a nie jako jedyne źródło backlinków. Powodem słabych efektów może tu być również szybkość przydzielania linków. Linki zostały przyłożone od razu, być może lepsze efekty dałoby przydzielanie linków wolniej, na przykład jeden na tydzień. Warto przetestować
Anchor teksty
Strony linkowane były tylko jednym anchor tekstem. To też może być czynnik powodujący mizerne pozycje w wyszukiwarce. Warto sprawdzić na następny raz ten czynnik.
Optymalizacja treści na stronie
Zmiany wprowadzone 05.06.2019 nie dały żadnego efektu w postaci wzrostu pozycji. Przypomnę, że losowe „słowa” z sylab zostały zamienione na pełne zdania w języku polskim, dodatkowo główna fraza została wrzucona w nagłówek h2. Brak efektów w wynikach wyszukiwania jest totalnie zadziwiający. Minął ponad miesiąc i taka oczywista optymalizacja nie dała żadnego efektu. Czy to przez to, że domeny są zbyt świeże?
Ustawianie title przez Google
Google lubi ustawiać własne title zamiast tego ze źródła strony ze znaczników title. Kiedy to robi? Test pokazuje, że nie jest to jedynie kwestia optymalizacji treści (np. z nagłówka), ale może i przede wszystkim sprawa prowadzących do strony anchor tekstów. Jednak można zauważyć, że na stronach, które nie rankowały na frazę Google nie podmienił title – czy to dlatego, że linki były słabsze (optymalizacja i wszystkie inne czynniki były niemal identyczne)?
Przeindeksowanie strony w Google
Pojawienie się nowej wersji strony w wynikach wyszukiwania może potrwać nawet kilkadziesiąt godzin, jeśli skorzystasz z narzędzia Google Search Console i poprosisz o ponowne zindeksowanie strony (w teście zostało to zrobione narzędziem addurl.i4a.pl). Wizyta GoogleBota jest niemal natychmiastowa, jednak zaktualizowanie wyświetlanej wersji strony w wyszukiwarce trwa długo.
Podsumowanie
Jak widać test wyjaśnia kilka kwestii, ale rodzi dodatkowe, które trzeba wyjaśnić. A można to zrobić testując wyszukiwarkę, poprawiając przeprowadzone już testy i wykluczając czynniki wpływające niekorzystnie na wielkość błędu.
A czy w ogóle jest sens sprawdzać, czy ruch na stronie wpływa na siłę linków wychodzących? Jakie są najważniejsze czynniki wpływające na moc linków wychodzących i czy da się je sprawnie mierzyć?
No własnie jeśli coś jest wysoko i ma ruch i dodasz tam linki to to kopie.
Dokładnie tak jak Zgred napisał. Jak coś ma ruch z google to jest podlinkowane, a więc i moc jest przekazywana większa. Oczywiście pomijam fakt o sztucznych nabitych bańkach z ruchem.
Dla osoby czytajacej ten tekst trudno cokolwiek wywnioskowac. Pozycje powyzej 50 miejsca maja bardzo duzy rozrzut i w jeden dzien moga byc na 6 podstronie a na drugi na 11. Wg mnie sprawdzanie pozycje powyzej 50 miejsca jest nie dokladne i nigdy tego nie robie wiec pisanie czy strona jest na 200 pozycji czy na 300 jakos do knie nie przemawia.
Fajnie ze zrobiles taki test bo trzeba testowac i sprawdzac ale wydaje mi sie ze wyniki sa za slabe aby wyciagac z nich wnioski.
Zauważ, że domeny linkowane ze stron z ruchem pojawiły się na słowo kluczowe, a te linkowane ze stron bez ruchu nie pojawiły się na słowo kluczowe. Tu już nie chodzi o pozycje, które i tak są stałe. Dlaczego dwie domeny linkowane w jeden sposób pojawiły się w serpach, a dwie domeny linkowane w inny sposób nie pojawiły się w serpach?
Sam spodziewałem się lepszych efektów w pozycjach, ale w przypadku Google zawsze się można pomylić. Tak czy inaczej monitoruję dalej sytuację, a ta się nie zmienia już od miesiąca.
Dziś tj. 10 lipca nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji: domena nr1 przeskoczyła domenę 3 i 4.
Dziś domena 4 jest najwyżej, następna jest domena 1 i dalej domena 3. Domeny 2 nie widać. Trzeba będzie jednak zrobić test według nowych założeń.
Obecnie już wszystkie domeny się wyświetlają i są na przemian wyświetlane. Najwyżej jest domena 1, później jest domena 4, następna domena 2 i na końcu domena 3.
Wygląda na to, że test jest spalony i trzeba zrobić według nowych założeń 🙂
Fajny test.
Ogólnie ostateczny wynik trochę mnie zaskoczył, spodziewam się, że raczej już pozycja, jaką strony miały, kiedy pisałeś, posta już tak zostanie. No przynajmniej kolejność w wyszukiwarce.
Jednak wyraźnie widać, że ruch na stronie nie jest decydującym czynnikiem a może bardziej wiek stron linkujących i kilka innych parametrów związanych ze stronami linkującymi
Obecnie domeny 2 nie widać w serpach, kolejno są domeny 4,1,3 – wszystkie blisko siebie.
Zdjąłem właśnie linkowanie do nich wszystkich.
Ciekawy test, ale myślę, że obarczony wieloma błędami. Tak jak sam piszesz, za dużo dodatkowych czynników mogło odegrać rolę w teście jak chociażby jakość pozyskanych linków. Inną kwestią jest fakt czy analizować ruch na domenie, czy na podstronie na której znajduje się link…
Jak kasy nie „wrzucisz” w google to żadne linkowania nie są w stanie pomóc…:))