Kupowanie telefonicznie zweryfikowanych kont Google (i niby zweryfikowanych) może Ci się nie opłacić. Obadałem gruntownie sprawę, i oto informacje na ten temat.
Dlaczego zweryfikowane konto to za mało?
Samo zweryfikowanie konta, to połowa sukcesu. Google ma fioła na punkcie bezpieczeństwa Twojego konta. Spróbuj zalogować się pierwszy raz w historii konta z innego urządzenia, z innego IP, z innej lokalizacji, od innego dostawcy internetu (co przy kupionym koncie jest oczywiste): szybko zostaniesz poproszony o dodatkową weryfikację, i tu się zaczynają schody („Nie rozpoznaliśmy tego urządzenia. Dla Twojego bezpieczeństwa Google chce potwierdzić Twoją tożsamość”). Dodatkowa weryfikacja zwykle polega na jednym z niżej wymienionych sposobów:
- przypomnienie samego numeru telefonu, z którego była robiona weryfikacja
- przypomnienie miasta, z którego było zazwyczaj logowanie
- odpowiedź na pytanie ochronne (np. nazwisko Twojego pierwszego nauczyciela, imię Twojego pierwszego zwierzątka, imię Twojego pierwszego przyjaciela itd)
- data założenia konta
- pomocniczy adres e-mail (jeśli był podany przy rejestracji)
- no i najgorszy możliwy scenariusz: prośba, o ponowną weryfikację telefoniczną
Pamiętaj, że Google dla danego konta wybiera zupełnie losowo sposób weryfikacji. Przy tym za każdym razem będzie to ten sam sposób. Czyli po nieudanej próbie zweryfikowania już zawsze (aż do momentu pomyślnego zweryfikowania) będzie prezentowany ten sam sposób weryfikacji. Nie ominiesz niewygodnego pytania 🙂
Jest jeszcze jedna możliwość, z której nigdy nie skorzystałem. Gdy w żaden sposób nie jesteś w stanie zweryfikować konta, możesz skorzystać z opcji „Uzyskaj pomoc”:
Po wybraniu tej opcji podajesz jeszcze hasło do konta, a na koniec mail:
Wygląda na to, że tego typu prośby weryfikowane są przez pracowników Google. Nie testowałem tej opcji, więc szczegółów nie znam – ale przy „fake” kontach może być problem.
Przykładowe prośby o weryfikację przy logowaniu
Przypomnienie numeru telefonu
Po wybraniu „Potwierdź numer telefonu…” wystarczy wpisać numer, z którego była robiona weryfikacja.
Zapomnij o przejściu weryfikacji, jeśli go nie znasz. W takim przypadku pozostaje tylko weryfikacja nowym numerem telefonu.
Pytanie ochronne
Po wybraniu opcji odpowiedzi na pytanie ochronne dostajemy pytanie:
Nie znasz odpowiedzi na pytanie (nie, nie chodzi o Twojego nauczyciela, chodzi o nauczyciela podanego przy zakładaniu konta)? Zapomnij o koncie.
Weryfikacja telefoniczna
Czasem nie ma innej możliwości, niż weryfikacja telefoniczna:
Przycisk „Więcej opcji” nie zawsze będzie skrywał inne opcje:
W takich przypadkach nie pozostaje nic innego, jak podać nowy numer telefonu. Czyli zakup takiego konta (nawet jeśli było zweryfikowane telefonicznie) to strata pieniędzy, bo ostateczny efekt jest taki, jak zakup niezweryfikowanego konta.
Jak zatem kupować zweryfikowane konta?
Odpowiedź jest banalna. W związku z powyższymi informacjami zakupując zweryfikowane konto powinieneś żądać od sprzedającego kompletu informacji:
- login (email)
- hasło
- miasto, z którego było najczęściej logowanie (+ informacja o mieście, z którego była rejestracja)
- numer telefonu, z którego była robiona weryfikacja
- data utworzenia konta
- pytanie ochronne plus odpowiedź na to pytanie
- pomocniczy adres email z dostępem (jeśli był podany przy rejestracji)
Taki komplet informacji sprawi, że będziesz w stanie szybko potwierdzić tożsamość („Nie rozpoznaliśmy tego urządzenia. Dla Twojego bezpieczeństwa Google chce potwierdzić Twoją tożsamość”).
Niestety nawet taki komplet informacji w niektórych przypadkach nie daje Ci gwarancji udanego potwierdzenia. Google może się uprzeć, że masz podać numer telefonu, na który wyśle kod weryfikacyjny. W takich przypadkach nie pozostaje nic innego, jak zweryfikować kupione konto nowym numerem telefonu lub konto skierować do kosza.
I na koniec życzę Ci jak najmniej komunikatów typu:
„Przy tym za każdym razem będzie to ten sam sposób. Czyli po nieudanej próbie zweryfikowania już zawsze (aż do momentu pomyślnego zweryfikowania) będzie prezentowany ten sam sposób weryfikacji”
Niekoniecznie. Dostałem dostępy do konta klienta klienta :), właściciel telefonu był na miesiącu miodowym 🙂 żądało kodu z smsa, nie było opcji podania numeru telefonu. Po tygodniu wystarczyło podać nr. tel.
Dzięki za info, nie zauważyłem takiego zachowania wyszukiwarki, będę to sprawdzał (wyrzuciłem sporo kont z tego powodu, a widocznie niepotrzebnie).
Co do bezpieczeństwa to faktycznie Google ma fioła. Nie będę ukrywał, że czasami denerwuje mnie proces weryfikacji przy logowaniu z innego urządzenia. Dodam, że pierwszy raz słyszę o procesie kupowania kont gmail.