Czy prowadziłbyś bloga, gdyby nie planeta-seo.pl?

  • 6 listopada, 2018
  • 3

Ostatnia analiza ruchu dla stron top30 dla frazy „blog seo” (oczywiście z Google) pokazuje, że niektóre blogi seo mają bardzo kiepski ruch organiczny. Niestety dotyczy to również tego bloga, bo 300 odsłon miesięcznie z Google to niewiele jak na niemal 10 lat blogowania.  Weary 

Google to nie wszystko

Nie trzeba dogłębnej analizy, by stwierdzić, że blogi obecne na planecie seo zgarniają z niej dość spory ruch, w wielu przypadkach jest to główny ruch. Na przykład ostatnie 5 wpisów (nie licząc świeżego poprzedniego) z tego bloga w przeciągu tygodnia otrzymało ponad 1000  odsłon bezpośrednio z planety SEO!  Congratulations Tego z SERPów nie dostanę przez 3, a nawet 4 miesiące!  Sad

Gdyby opierać się tylko na ruchu z Google, trzeba by przede wszystkim mocno optymalizować wpisy pod popularne frazy i linkować. Osobiście nie lubię robić wpisów na blogu pod wyszukiwarki i szczerze mówiąc bardzo rzadko wyszukuję popularność fraz przy tej okazji. Jak chcę o czymś napisać, to po prostu to robię – nie ważne, że główna fraza z tytułu ma 10 wyszukiwań miesięcznie, albo wcale.

Linkowanie bloga? To prędzej i myślę, że w prowadzę ten element w celu zwiększenia pozycji w Google, bo nie linkowałem bloga od wielu lat  Ssshh

Gdyby nie ruch z planeta-seo.pl…

To właśnie dzięki planecie mogę docierać z wpisami do osób zainteresowanych danym tematem zachowując przy tym naturalność. Czy rzuciłbym prowadzenie bloga, gdyby nie istniała planeta seo? Możliwe. A jeśli nie, to musiałbym siedzieć pół dnia nad optymalizacją każdego wpisu, na co nie znalazłbym czasu i chęci – prędzej czy później rzuciłbym blogiem w kąt.

Czy tylko ja mam wrażenie, że niektórzy blogerzy optymalizują tytuły i wstępy specjalnie pod planetę SEO? Sam się na tym czasem łapię 🙂

Na koniec link do planety: Planeta SEO. Jeśli czerpiesz korzyści z planety seo, koniecznie dodaj do niej link na swoim blogu  iPad

Title
Caption
File name
Size
Alignment
Link to
  Open new windows
  Rel nofollow